Anna walczyła o życie swojego synka przez 8 lat, ale po jego śmierci sama dowiedziała się, że ma raka. U niespełna 2-letniego chłopca wykryto glejaka mózgu, natomiast w marcu br. kobieta dowiedziała się, że ma nowotwór piersi. 12 kwietnia przeszła w szpitalu w Łodzi operację, ale okazało się, że guz był znacznie większy, niż zakładano. Anna musiała zacząć od nowa.