Dwóch obywateli Turcji zatrzymała policja w Łodzi, po tym jak ostrzelali oni 15 aut i drzwi do palmiarni. 21- i 22-latek byli w mieście przejazdem, zresztą celowali z pneumatycznego pistoletu z wnętrza swojego samochodu. Wpadli w ręce mundurowych dzień po zdarzeniu w Warszawie, gdzie na co dzień mieszkali. Mężczyźni usłyszeli zarzuty zniszczenia mienia.
Dwaj Turcy ostrzelali kilkanaście aut. W mieście byli przejazdem?