Policja zatrzymała ośmiu członków pseudokibicowskiej bojówki, którzy podszywając się za funkcjonariuszy służby celnej chcieli przejąć nielegalny towar wartości ponad 25 milionów złotych. Na miejscu pojawili się kryminalni, padły strzały.
Do zdarzenia doszło 13 października 2021 roku na terenie gminy Krośniewice w woj. łódzkim. Sprawcy, podając się za funkcjonariuszy służby celnej zatrzymali do kontroli kierowcę opla astry. "Informując 27-letniego mężczyznę, że jest zatrzymany, założyli mu imitujące kajdanki plastikowe opaski na ręce. Następnie razem z nim podjechali na teren jego posesji pod pretekstem konieczności wykonania przeszukania.
Niespodziewanie dla oszustów w tym momencie na posesji pojawili się prawdziwi policjanci z Wydziału do Zwalczania Przestępczości Pseudokibiców z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, którzy od dawna pracowali nad sprawami podobnych zdarzeń.
Na widok kryminalnych rzekomi „celnicy” próbowali uniknąć zatrzymania, ratując się ucieczką. Szybka i sprawna akcja, podczas której padło kilka strzałów ostrzegawczych, doprowadziła do zatrzymania ośmiu mężczyzn, którzy brali udział w rozboju.
"Są to pseudokibice w wieku od 26 do 36 lat, znani policjantom jako członkowie bojówki jednego z łódzkich klubów. Towar, po który przyjechali to tytoń bez polskich znaków akcyzy używany do palenia fajką wodną. Łącznie policjanci zabezpieczyli ponad 33 tony tego wyrobu. Wartość uszczuplenia Skarbu Państwa wstępnie oszacowano na ponad 25 milionów złotych" - podaje Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi.
Podczas przeszukań pomieszczeń okazało się, że 27-letni pokrzywdzony rozbojem na swojej posesji posiadał również plantację konopi indyjskich. W związku z tym mężczyzna również został zatrzymany.
Prokuratura Rejonowa w Łęczycy wystąpiła z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie ośmiu pseudokibiców. 15 października sąd wydał decyzję o tym, że najbliższe trzy miesiące spędzą oni w areszcie. Członkom bojówki grozi kara do 12 lat więzienia.