Niemowlak z ranami twarzy i szyi w szpitalu w Łodzi! Ojciec dziecka zabarykadował się w komórce

i

Autor: Andrzej Zbraniecki / Super Express; Policja 9-miesięczne niemowlę trafiło z obrażeniami ciała do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Jego ojciec usłyszał zarzut znęcania się

Przemoc domowa w Łódzkiem

Niemowlę z ranami twarzy i szyi w szpitalu w Łodzi! Ojciec dziecka zabarykadował się w komórce

2023-05-16 13:11

9-miesięczne niemowlę trafiło z obrażeniami ciała do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Chłopiec to mały mieszkaniec Tomaszowa Mazowieckiego, który znajdował się pod opieką matki, gdy w jej mieszkaniu zjawili się policjanci. Na twarzy i szyi dziecka ujawniono zaczerwienienia, siniaki i otarcia. Ojciec chłopca schował się przed mundurowymi w komórce.

Niemowlę z ranami twarzy i szyi w szpitalu w Łodzi! To mały mieszkaniec Tomaszowa Mazowieckiego

Niemowlę z ranami ciała i szyi, które trafiło do szpitala w Łodzi, to ofiara przemocy domowej - tak wynika z ustaleń Prokuratury Rejonowej w Tomaszowie Mazowieckim. Zgłoszenie ws. znęcania się nad 9-miesięcznym chłopczykiem wpłynęło do tamtejszej policji w niedzielę, 14 maja. Gdy na miejsce dotarli mundurowi, ujawnili na ciele dziecka zaczerwienienia, siniaki i otarcia, w związku z czym zdecydowali o zatrzymaniu obojga rodziców. W tym czasie w mieszkaniu przebywała 35-letnia kobieta i siostrzyczka chłopca w wieku 1,5 roku. Matka niemowlęcia powiedziała, że obrażenia u swojego synka zauważyła tego samego dnia rano, a dzień wcześniej, tj. w sobotę, 13 maja, zostawiła obydwoje maluchów pod opieką swojego 38-letniego konkubenta i jednocześnie ojca dzieci.

- Kobieta nie potrafiła wskazać gdzie aktualnie znajduje się jej partner. Mundurowi kierując się dobrem dziecka wezwali na miejsce karetkę pogotowia. Lekarz w trakcie badania dzieci nie zauważył na ciele dziewczynki żadnych obrażeń. Widoczne one były jednak na ciele chłopca, dlatego podjął decyzje o przewiezieniu niemowlęcia do szpitala na dalsze badania. Funkcjonariusze w tej sprawie przesłuchali członków rodziny, sąsiadów a także personel medyczny. Przeprowadzili z udziałem technika kryminalistyki oględziny miejsca pobytu dziecka. Równolegle kryminalni prowadzili ustalenia gdzie aktualnie może przebywać ojciec maluszka. Odnaleźli go w jednej z komórek znajdujących się niedaleko miejsca interwencji, zamkniętego w jej wnętrzu od środka i ukrywającego się przed policjantami - informuje policja w Tomaszowie Mazowieckim.

Ojciec dziecka z zarzutem znęcania się. Matka również odpowie przed sądem

Jak dodają mundurowi, mężczyzna podejrzany o przestępstwo się nad niemowlęciem ukrył się na innej posesji nieopodal miejsca zamieszkania. Po uzyskaniu dokumentacji medycznej i opinii biegłego 38-latek usłyszał zarzut znęcania się i nieudzielenia pomocy, narażając na utratę zdrowia i życia chłopca, za co grozi mu do 8 lat więzienia. Prokuratura w Tomaszowie Mazowieckim skierowała do tamtejszego sądu wniosek o aresztowanie podejrzanego na 3 miesiące. Z kolei matka dziecka usłyszała zarzut narażenia niemowlęcia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co grozi kara do 5 lat więzienia. Wobec kobiety zastosowano dozór policyjny. 1,5-roczna dziewczynka trafiła pod opiekę rodziny zastępczej.

- Przed zdarzeniem z 14.05.2023 nie odnotowano w Ośrodku zgłoszeń stosowania przemocy wobec dzieci, natomiast pojawiały się informację o nadużywaniu alkoholu w rodzinie. W związku z tym uruchomiono procedurę monitorowania środowiska przez pracownika socjalnego, które obejmowało również niezapowiedziane wizyty w miejscu zamieszkania. Podczas wizyt pracownik socjalny nigdy nie zastał opiekunów pod wpływem alkoholu - powiedziała Jolanta Szustorowska, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Tomaszowie Mazowieckim, którą cytuje dzienniklodzki.pl.

Sonda
Czy spotkaliście się ze zjawiskiem przemocy domowej?
Wrocławianka ratowała mężczyznę, który wpadł do fosy. Gapie tylko się patrzyli
Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany