Zbrodnia w łódzkim akademiku

i

Autor: Google Maps / Policja

Łódź: POTWORNA ZBRODNIA w akademiku na Lumumbowie. Podejrzany o GWAŁT I ZABÓJSTWO studentki UŁ zatrzymany w Rosji

2021-02-04 10:15

W ręce policji trafił mężczyzna podejrzany o brutalne zabójstwo i gwałt na studentce Uniwersytetu Łódzkiego. Do zdarzenia doszło na terenie łódzkiego miasteczka akademickiego „Lumumbowo” w czerwcu 1995 roku. Ta sprawa jest przykładem na to, że nawet po tylu latach sprawcy zbrodni nie mogą czuć się bezkarni a policja nigdy nie odpuszcza. 57-latka zatrzymano w Rosji. Grozi mu kara od 12 lat więzienia, z dożywociem włącznie.

Do zbrodni doszło w dniu 18 czerwca 1995 roku. Jak wynika z ustaleń śledczych, poprzedniej nocy 22-letnia studentka Uniwersytetu Łódzkiego, wraz ze swoim znajomym bawiła się na dyskotece w klubie „Medyk”. Później impreza przeniosła się do akademika, w którym młoda kobieta zamieszkiwała, do pokoju znajdującego się na tym samym piętrze, co jej.

CZYTAJ TEŻ: Łódź: Obława na Widzewie, PADŁY STRZAŁY. Uciekinierzy chcieli staranować policjantów

Po pewnym czasie pojawił się tam także 31-letni ochroniarz z "Medyka" wraz z grupą swoich znajomych. Wspólnie pili alkohol.

22-latka, wraz ze swoim znajomym, niebawem udała się do swojego pokoju, gdzie położyła się spać. Pozostała sama. Przed godziną 6 jej znajomy, który do niej na chwilę wszedł, stwierdził że śpi. Jak wynika z zebranych dowodów, podejrzany 31-latek około godziny 7, wraz ze znajomymi, opuścił pokój, w którym wcześniej twała impreza. Razem wyszli z domu studenckiego.

Akcja CBŚP. Zatrzymania gangsterów w Gdańsku, Łodzi, Toruniu i Warszawie

- Wszystko jednak wskazuje na to, że mężczyzna wrócił, gdyż przed godziną 8 widziany był jak próbuje ustalić, który pokój zajmuje 22-latka. Około godziny 12, jej znajomy po wejściu do pokoju stwierdził, że młoda kobieta nie żyje. Wyniki oględzin i przeprowadzonej sekcji zwłok nie pozostawiły wątpliwości co do tego, że została ona w bardzo brutalny sposób zamordowana i stała się ofiarą przemocy seksualnej. Na ciele ofiary stwierdzono liczne obrażenia, wygląd części z nich wskazywał na to że próbowała się bronić - opisuje Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Następnego dnia policjanci starali się dotrzeć do podejrzanego. Nie zastali go w miejscu zamieszkania. Od tego też czasu przestał utrzymywać jakiekolwiek kontakty ze swoją matką i znajomymi. W toku śledztwa przeprowadzono badania śladów DNA. Stwierdzono, że na spodniach mężczyzny znajdują się ślady, z których wyizolowano profil zgodny z profilem ofiary. Natomiast, na górnej części piżamy 22-latki ujawniono DNA o profilu męskim zgodnym z wyizolowanym ze śladów pobranych z odzieży podejrzanego.

ZOBACZ TEŻ: ŁÓDŹ: 33-letnia Joanna Jawornik ŚCIGANA LISTEM GOŃCZYM! Widzieliście ją? [ZDJĘCIE]

List gończy za zabójcą studentki Uniwersytetu Łódzkiego

Uwzględniając materiał dowodowy prokuratura śródmiejska prowadząca śledztwo w tej sprawie wydała postanowienie o przedstawieniu Mirosławowi Ż. zarzutu dokonania ze szczególnym okrucieństwem zbrodni zabójstwa i zgwałcenia 22-latki. Po zastosowaniu przez sąd tymczasowego aresztowania wdrożono poszukiwania listem gończym, a następnie międzynarodowe.

W początkowym etapie poszukiwania koncentrowały się na Grecji, gdzie jak zakładano podejrzany mógł się ukrywać pod zmienioną tożsamością. Ostatecznie, ustalono że przebywa w Rosji, zamieszkując w jednej z małych miejscowości w regionie Iwanowo. Szeroko zakrojone działania podejmowane przy udziale policji i biura Interpolu doprowadziły do jego zatrzymania. Strona polska skierowała wniosek o ekstradycję. Podejrzany wydany został stronie polskiej. Po jego przetransportowaniu do Łodzi zostanie przesłuchany w prokuraturze śródmiejskiej, a następnie podjęte zostaną dalsze decyzje co do środków zapobiegawczych, w tym co do przedłużenia czasu trwania tymczasowego aresztowania.

CZYTAJ KONIECZNIE: NOWE FAKTY w sprawie zbrodni. Kim jest człowiek, który pozbawił życia wkraczającą w dorosłe życie Hanię?<<

W galerii poniżej znajdziecie zdjęcia mężczyny:

Sonda
Czy kary za przestępstwa seksualne są w Polsce wystarczająco wysokie?