Było niedzielne, słoneczne przedpołudnie. Około godziny 10 drogą krajową nr 42 od strony Radomska w kierunku Kodrębu pędził czarny citroen c5, za kierownicą którego siedział 55-letni mężczyzna. Obok niego jechał 51-letni pasażer. W przeciwnym kierunku jechało audi prowadzone przez 42-latka, który przewoził swoją mamę, sołtyskę Rzejowic oraz dwójkę swoich dzieci w wieku 8 i 12 lat. Nagle na łuku drogi tuż za miejscowością Rogaszyn auto francuskiej produkcji zjechało na przeciwległy pas jezdni, a po chwili okolicą wstrząsnął odgłos zgniatanych blach obu pojazdów.
Zobacz też: Pijana wsiadła z dzieckiem do samochodu. Zginął 3,5-letni Krystianek. "Nic mnie nie usprawiedliwia"
Skutki wypadku były tragiczne. Na miejscu śmierć poniosła Małgorzata T. oraz pasażer citroena. Syn pani sołtys i jego dzieci zostali ranni.
Kodrąb. Tragiczny wypadek na DK 42. Zginęły dwie osoby. Sprawca pijany i zakazem prowadzenia
Obrażenia odniósł również kierowca citroena, który doznał złamania nogi i żeber. Okazało się, że mężczyzna był kompletnie pijany. Mimo wczesnej pory miał w organizmie aż 2,5 promila alkoholu. Nie dość, że tego dnia w takim stanie nie powinien siadać za kierownicą, to jeszcze złamał nałożony na niego zakaz. - Sprawca wypadku ma orzeczony dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych - mówi „Super Expressowi” Dorota Mrówczyńska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim.
Czytaj też: Po pijaku rozjechała Agnieszkę. Kobieta osierociła 4 dzieci. Wyrok: 8 lat więzienia. "Jesteśmy wstrząśnięci"
- Prokuratura planuje wydać postanowienie o przedstawienie mu zarzutów spowodowania wypadku śmiertelnego w stanie nietrzeźwości. Zostanie też skierowany wniosek do sądu o zastosowanie wobec niego aresztu tymczasowego - dodaje Mrówczyńska.
Zgodnie z nowymi przepisami kierowca citroena może trafić do więzienia nawet na 20 lat.