Pracownicy MPK przewożą tysiące pasażerów i stykają się z różnymi sytuacjami. Jakimi? O tym opowiada jeden z kierowców. - Począwszy od konfliktu na linii pasażer-pasażer, pasażer-prowadzący, opóźnienia, które nie wynikają z naszej winy, pijani kierowcy, zasłabnięcia i inne problemy zdrowotne, właściwie nie ma takiej sytuacji, z którą my się nie spotykamy - mówi motorniczy Krystian Czarnecki, który zjeżdżając do zajezdni zauważył palący się samochód. Zabezpieczył wagon, zabrał z niego gaśnicę i ugasił pożar.
Czytaj też: Dostałeś mandat w MPK i za wszelką cenę chcesz się wywinąć od płacenia? Najpierw to przeczytaj!
Podobnych przypadków w ostatnich tygodniach było w Łodzi więcej. Pracownicy MPK ratowali życie, udzielali pierwszej pomocy, a jeden z nich zatrzymał pijanego kierowcę uniemożliwiając mu dalszą jazdę. TU jeden z przykładów sytuacji, z którymi spotykają się kierowcy MPK: Brutalna napaść na kobietę na przystanku na Placu Kościelnym. Mężczyzna zadał pięć ciosów nożem.
Więcej w materiale AUDIO reporterki Radia ESKA Eli Piotrowskiej, posłuchajcie:
Szkolenia MPK i bohaterska postawa
Jak mówią pracownicy łódzkiego MPK, to zasługa m.in. często organizowanych szkoleń. - Mieliśmy szkolenia, kiedy przyszliśmy do pracy, mamy szkolenia okresowe, BHP, pierwszą pomoc i inne dodatkowe. Nie miałem szkolenia z gaszenia samochodu, ale jako kierowca wiedziałem, co mam zrobić - dodaje Krystian Czarnecki.
To jednak nie wszystko, bo oprócz szkoleń ważna jest też obywatelska postawa. Wszyscy pracownicy, którzy się nią wykazali w czasie wykonywania obowiązków zostali w czwartek (17 listopada) nagrodzeni przez MPK.