Kobieta chwyciła za nóż kuchenny i ugodziła nim swojego konkubenta

i

Autor: KWP Łódź Kobieta chwyciła za nóż kuchenny i ugodziła nim swojego konkubenta

Krwawe Walentynki na łódzkich Bałutach. Dźgnęła go nożem w brzuch, a on ją... krył

2016-02-16 13:16

W Walentynki łódzcy policjanci zatrzymali 44-latkę, która ugodziła nożem swojego konkubenta. Ten chcąc ratować swoją wybrankę, powiedział policjantom, że zranił go nieznany mu mężczyzna.

W niedzielę 14 lutego policja otrzymała informację od pogotowia ratunkowego, że na terenie Bałut udzielają pomocy mężczyźnie, który ma ranę kłutą brzucha. Padło podejrzenie, że mogło dojść do przestępstwa, na miejscu pojawiła się zatem również policja. Przybyli na miejsce mundurowi zastali rannego mężczyznę, który stwierdził, że gdy wyszedł na podwórze podeszła do niego nieznana mu osoba i ugodziła go nożem w brzuch. Ranny miał wrócić do domu i wezwać pogotowie.

Zobacz też: Tu można "dostać po ryju". Które dzielnice Łodzi są najniebezpieczniejsze? [ZDJĘCIA]

Co się stało w mieszkaniu na Bałutach?

Funkcjonariusze, słuchając opowieści mężczyzny, odnieśli wrażenie, że w przedstawionej przez niego historii jest wiele niedomówień i niejasności. Gdy weszli do mieszkania mężczyzny zauważyli leżący w brodziku nóż i zrozumieli, że mężczyzna kłamie. W końcu pokrzywdzony przyznał, że wprowadził w błąd policjantów. Finalnie opowiedział funkcjonariuszom, że między nim, a jego partnerką doszło do sprzeczki. W pewnym momencie kobieta chwyciła za nóż kuchenny i ugodziła nim swojego konkubenta. Mężczyzna chcąc chronić swoją wybrankę, zanim wezwał na miejsce karetkę ustalił z nią wersję wydarzeń i wysprzątali  klatkę schodową z krwi.

Mężczyzna, okłamując funkcjonariuszy chciał ochronić ją przed odpowiedzialnością karną. Kobieta została jednak zatrzymana. 44-latka usłyszała zarzut ciężkiego uszkodzenia ciała swojego partnera. Grozi jej teraz kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.