- 27-letni mieszkaniec Łodzi został aresztowany za brutalny atak z nożem, wynikający z kłótni o dziewczynę.
- Ofiara doznała poważnych obrażeń klatki piersiowej i głowy i trafiła do szpitala, a sprawca uciekł z miejsca zdarzenia.
- Policja szybko zatrzymała 27-latka, który usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, za co grozi mu kara maksymalna dożywotniego pozbawienia wolności. Jakie będą dalsze losy sprawy?
Łódź. Usiłowanie zabójstwa podczas kłótni o dziewczynę
Kara maksymalna dożywotniego pozbawienia wolności grozi 27-latki z Łodzi, który zaatakował innego mężczyznę podczas kłótni o dziewczynę. Do zdarzenia doszło 9 października, a zatrzymany zadał ofierze ciosy nożem w: bark, klatkę piersiową i głowę, po czym oddalił się w nieznanym kierunku. Ciężko ranny poszkodowany szukał pomocy w sklepie przy ul. Krzemienieckiej, do którego wszedł cały zakrwawiony. To właśnie stamtąd wezwano służby ratownicze.
- Obecny na miejscu zespół ratownictwa medycznego przetransportował pokrzywdzonego do szpitala. Mundurowi podczas rozpytania wstępnie ustalili przebieg zdarzenia - poinformowała aspirantka Kamila Sowińska, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Funkcjonariusze wyruszyli na poszukiwania sprawcy, a jeden z patroli dzielnicowych zauważył go, korzystając z rysopisu, "na terenie przyległym do miejsca zdarzenia". Nigdy wcześniej nie notowany mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Na wniosek prokuratury, ale zgodnie z decyzją Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi, został tymczasowo aresztowany. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzą śledczy z poleskiego komisariatu pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź-Polesie.
