Incydent miał miejsce po godz. 3 nad ranem. Policja dostała zgłoszenie, że ktoś włamał się do budki z kebabem przy ulicy Drewnowskiej. Funkcjonariusze zastali na miejscu wyrwaną kratę i wypchnięte okno. Na włamywacza trafili kilkaset metrów dalej. Okazał się nim kompletnie pijany 19-latek. Policja znalazła przy nim bilon, prawdopodobnie skradziony z baru. Było to 12 złotych i 80 groszy. W chwili interwencji podejrzewany miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
Zobacz też: Pijany 23-latek na rowerze miejskim zamiast do Pabianic dojechał do... Zgierza
Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem zagrożony karą do 10 lat pozbawienia wolności. W przeszłości miał już konflikt z prawem za przestępstwa przeciwko mieniu. W rozmowie z policjantami zatrzymany nie umiał wytłumaczyć, zasłaniając się niepamięcią, czy włamał się, bo był głodny, czy liczył na pozostawioną w barze gotówkę.