W niedzielę rano na klatce schodowej odnaleziono zakrwawione ciało kobiety. Makabrycznego odkrycia dokonała jedna z lokatorek. Jak się okazało, była to znajoma jednego z mieszkańców kamienicy, 31-letniego mężczyzny.
Na miejsce przyjechała policja. Funkcjonariusze próbowali dostać się do mieszkania 31-latka, jednak nikt nie otwierał drzwi. Dopiero, gdy na miejsce przyjechali strażacy, udało się wejść do środka przez okno. Tam natrafiono na kolejne szokujące odkrycie. W mieszkaniu były zwłoki 31-latka.
Nie wiadomo jak doszło do tragedii. Według nieoficjalnych informacji mężczyzna zabił kobietę, następnie sam odebrał sobie życie. Istnieje również hipoteza, że oboje zginęli z rąk osoby trzeciej.
Okoliczności zdarzenia bada policja pod nadzorem prokuratury.
Polecany artykuł: