Małżeństwo zginęło w pożarze! 45-latka spłonęła, jej mąż leżał nieprzytomny. Przerażające kulisy tragedii w Łodzi

i

Autor: JAROSLAW JAKUBCZAK/Polska Press/East News, shutterstock Małżeństwo z segmentu przy ul. Turnie w Łodzi zginęło w pożarze, do którego doszło w poniedziałek, 8 stycznia, zdj. ilustracyjne

Strażacy mówią, co się stało

Małżeństwo zginęło w pożarze! 45-latka spłonęła, jej mąż leżał nieprzytomny. Przerażające kulisy tragedii w Łodzi

2024-01-09 8:00

Małżeństwo z segmentu przy ul. Turnie w Łodzi zginęło w pożarze, do którego doszło w poniedziałek, 8 stycznia. Ogień pojawił się ok. godz. 10, a na ratunek 45-latce i 56-latkowi jako pierwszy pospieszył ich sąsiad. Choć płomienie nie objęły nawet całego pomieszczenia, w którym przebywały ofiary, to kobieta zdążyła spłonąć, a jej mąż uległ zaczadzeniu.

Łódź. Małżeństwo zginęło w pożarze domu przy ul. Turnie

Pożar domu segmentowego przy ul. Turnie w Łodzi zakończył się śmiercią mieszkającego tam małżeństwa. Tragedia rozegrała się w poniedziałek, 8 stycznia, ok. godz. 10, a służby ratownicza zaalarmowała mieszkająca obok kobieta, której mąż pobiegł w międzyczasie ratować swoich sąsiadów. Mężczyźnie udało się wyciągnąć na zewnątrz 56-latka, który nie wykazywał już jednak funkcji życiowych, natomiast interweniujący na miejscu strażacy ujawnili w jednym z pomieszczeń częściowo zwęglone ciało 45-latki.

- To nie był wielki pożar, bo objął ledwie 1 metr kwadratowy powierzchni: spaliła się część podłogi i sprzęt znajdujący się w pomieszczeniu, gdzie przebywały ofiary. Jako wstępną przyczynę wskazaliśmy zaprószenie ognia przez domowników - relacjonuje kpt. Łukasz Górczyński, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi.

W akcji ratunkowej brały udział 4 zastępy straży pożarnej, łącznie 14 strażaków.

Lekarz przejechał pieszego i nie udzielił mu pomocy