Czujka czadu prawdopodobnie uratowała życie 37 i 5-latki. W nocy z 2 na 3 stycznia, urządzenie zaalarmowało mieszkanki domu w Radomsku o podwyższonym stężeniu tlenku węgla. Po godzinie 1:00 urządzenie, które jest w kotłowni zaczęło emitować sygnał alarmowy. 37-latka i jej 5-letnia córka znajdowały się w innym pomieszczeniu i nic im się nie stało. Przybyli na miejsce strażacy potwierdzili, że stężenie było podwyższone i gdyby w domu nie było czujki, to mogłoby dojść do tragedii.
Źródło: Express Ilustrowany