Strajk nauczycieli, choć nie na ogromną skalę, już się odbywa. Widać to w Łodzi, o czy pisaliśmy - coraz więcej łódzkich nauczycieli jest na zwolnieniach. Są duże braki kadrowe w szkołach i przedszkolach. Z naszych obliczeń wynika, że taka sytuacja dotyczy już kilkuset osób.
Oficjalnie zwolnienia nie są nazywane strajkiem, chociaż wszyscy wiedzą, że nauczyciele mają dość zbyt niskich zarobków. Podkreślają, że ich wynagrodzenie jest mniejsze niż w tych zawodach, które nie wymagają aż tak wysokich kwalifikacji czy odpowiedzialności.