Polecany artykuł:
Wiceprezydent Łodzi Tomasz Trela, któremu podlega oświata, podkreśla, że dyrektorzy szkół mają teraz inne obowiązki niż przeprowadzanie kontroli, bo często zastępują chorych nauczycieli. - Każdy dyrektor postępuje zgodnie ze swoją odpowiedzialnością i kompetencją. Każdy dytektor otrzymał ode mnie prośbę, aby szkoły możliwie jak najdłużej były czynne i żeby dzieci miały opiekę. Najważniejsze jest to, żeby szkoła funkcjonowała, a nie kontrola - mówi Trela.
PRZECZYTAJ TEŻ: Trzydniowa żałoba na terenie Łodzi. Flagi opuszczone do połowy masztu
Rzeczniczka łódzkiego oddziału ZUS Monika Kiełczyńska zapewnia, że pisma takie otrzymują nie tylko szkoły, ale wszystkie zakłady pracy, które zatrudniają więcej niż 20. pracowników. - To są pisma jedynie przypominające o tym, że każdy pracodawca zatrudniający powyżej dwudziestu osób ma prawo, ale i obowiązek prowadzenia kontroli wykorzystywania zwolnień przez swoich pracowników. Ta korespondencja została skierowana do każdego pracodawcy, nie tylko do placówek oświatowych - wyjaśnia.
ZUS podkreśla, że kontrole mogą przeprowadzać nie tylko dyrektorzy, ale wyznaczeni przez nich pracownicy kadr. Dyrektorzy zapowiadają, że nie będą kontrolować nauczycieli, bo zwolnienia wystawiają im lekarze, a pracownicy szkół nie są uprawnieni, by podważać ich decyzje.
ZOBACZ: Fundacja Dom w Łodzi poszukuje wolontariuszy! [AUDIO]
Więcej na ten temat w materiale reporterki Eli Piotrowskiej, posłuchajcie:
ZOBACZ WIDEO: