Warto wiedzieć

PRL-owski symbol Ameryki w Łodzi. Gigant z betonu do dziś jest architektoniczną ikoną. Jakie skrywa tajemnice?

2024-09-16 15:10

Monumentalny relikt z okresu PRL-u w Polsce, który od dekad przyciąga uwagę swoją bryłą oraz wielkością znajduje się w Łodzi. Na pierwszy rzut oka to tylko betonowy gigant w centrum miasta, lecz tak naprawdę obiekt skrywa w sobie fascynującą historię. O czym jednak konkretnie mowa? Więcej szczegółów poniżej.

Ameryka w sercu Łodzi? Przeszło 20-piętrowy blok zachwyca od dekad

Łódź to wyjątkowe miasto na mapie naszego kraju, które w pewnym momencie swojej historii prężnie się rozwijało. Największy postęp zauważalny był w XIX wieku, a dokładnie w czasach intensywnej industrializacji. To między innymi ewolucja przemysłu tekstylnego sprawiła, że miejscowość stała się jedną z ważniejszych.

W XX wieku tuż po II Wojnie Światowej miasto było drugim pod względem liczby ludności, więc rozkwit gospodarki nie ustawał i wiele rodzin oczekiwało na przydział mieszkań, czego świadome były władze. Pojawił się więc pomysł stworzenia Śródmiejskiej Dzielnicy Mieszkaniowej. Na początku padł pomysł zbudowania bloku na 11-20 pięter, lecz z czasem przedział ten zmienił się na 14-24. Dalsza część artykułu znajduje się pod galerią.

Łódzki Manhattan powstaje. Jak mieszka się w gigancie z wielkiej płyty?

Śródmiejska Dzielnica Mieszkaniowa w Łodzi, czyli tzw. Manhattan, powstała w latach 1975-1982. W momencie gdy pierwsi mieszkańcy zadomowili się w lokalach, szybko okazało się, iż jest wiele niedociągnięć i błędów, za które odpowiadał m.in. architekt Aleksander Zwierko. Lokatorzy narzekali w szczególności na nieodpowiedni układ mieszkań, brak piwnic, brak gazu oraz wykładziny z lnem, w których zagnieżdżały się insekty. Uświadomiono więc sobie, że amerykański sen, choć poniekąd został spełniony, bowiem w sercu miasta wybudowano wieżowiec, nie był idealny. 

Ludzie rzeczywiście nie bardzo chcieli tam mieszkać, woleli Retkinię. Między innymi dlatego, że na Manhattanie były kuchnie elektryczne, a poza tym mieszkania te były relatywnie drogie jak na tamte czasy i warunki - mówił architekt Piotr Biliński, dzienniklodzki.pl.

Jeśli jesteście ciekawi, jak obiekt przedstawia się na fotografiach, zachęcamy do sprawdzenia naszej galerii zdjęć powyżej.

Łódzcy kierowcy w końcu odetchną. Ale czy na długo?