Roman Polański, Sharon Tate

i

Autor: Flickr/Andre Perlstein

Protestowali przeciw Romanowi Polańskiemu. Teraz staną przed sądem

2019-12-20 9:55

Grupa protestujących przeciwko spotkaniu studentów z Romanem Polańskim stanie przed sądem - napisała "Gazeta Wyborcza", która przytacza słowa protestujących: "Niczego nie żałujemy. Mówimy o człowieku, który odurzył i zgwałcił 13-latkę, a przyjmowany jest z honorami".

Gazeta pisze, że policja stawia zarzuty kolejnym osobom, które w gmachu Łódzkiej Szkoły Filmowej protestowały przeciw wizycie słynnego reżysera Romana Polańskiego. - W tym tygodniu zarzut wykroczenia - "zakłócania porządku i spokoju studentów i wykładowców" - usłyszały dwie młode kobiety. Kolejni uczestnicy akcji mają stawić się na komisariacie w najbliższych dniach - czytamy.

"GW" przypomina, że 30 listopada po godz. 10 przed Szkołą Filmową w Łodzi pojawiła się grupa ok. 10 osób z transparentami np. "Kultura filmu czy gwałtu".

Źródło: PAP