Kierowcy, który jechał drogą rowerową na Maratońskiej, po wstępnej analizie grozi mandat 800 zł i skierowanie sprawy do sądu

i

Autor: Krzysztof Kierowcy, który jechał drogą rowerową na Maratońskiej, po wstępnej analizie grozi mandat 800 zł i skierowanie sprawy do sądu

Samochód na drodze rowerowej na Bandurskiego - omijał korki? Są zdjęcia. Nieustraszony kierowca nie wywinie się

2015-09-23 11:59

Dziś (23 września) tuż przed godziną 8 rano jeden z łódzkich kierowców postanowił ominąć korki przemieszczając się drogą rowerową wzdłuż Bandurskiego od ulicy Maratońskiej, a następnie chodnikiem pod wiaduktem. Są zdjęcia - nieustraszony kierowca nie wywinie się.

Jak poinformował nas jeden z łódzkich społeczników zmierzający do pracy, zdarzenie miało miejsce przed godz. 8. Nieustraszony kierowca postanowił ominąć korki i skrócić sobie drogę - prawdopodobnie jak większość kierowców o tej porze - do pracy, wjeżdżając na drogę rowerową. - Jechał tak, po drodze rowerowej wzdłuż ulicy Bandurskiego i chodniku od zjazdu z Maratońskiej, przez oba pasy aleją Jana Pawła II - w tym przez jeden na czerwonym, a następnie dalej po drodze dla rowerów wzdłuż parku - relacjonuje jeden ze świadków.

Za jazdę chodnikiem grozi mandat 250 zł

i

Autor: Krzysztof Za jazdę chodnikiem grozi mandat 250 zł

Bandurskiego: Przejazd samochodem po drodze rowerowej, chodniku i na czerwonym świetle

Z zebranym materiałem zgłosiliśmy się do łódzkiej drogówki. Po wstępnym wyliczeniu, na bazie widocznych na zdjęciach wykroczeń, nieustraszonemu kierowcy, który wykazał się nie lada fantazją grozi co najmniej 800 złotych mandatu. - Jazda po chodniku, to mandat w wysokości 250 złotych, po przejściu dla pieszych - kolejne 250 złotych, a na czerwonym świetle - 300 złotych, do tego punkty karne - wylicza Marzanna Boratyńska, rzecznik łódzkiej drogówki. - Myślę, że w tym przypadku skończyłoby się wnioskiem do sądu - informuje.

Tu widać jak kierowca przejeżdża przez przejście dla pieszych na czerwonym świetle

i

Autor: Krzysztof Tu widać jak kierowca przejeżdża przez przejście dla pieszych na czerwonym świetle

Kierowca jadący drogą rowerową na Bandurskiego mógł być pijany?

W tamtym rejonie nie ma monitoringu, ale - jak zapewnia rzecznik drogówki - materiał w postaci zdjęć z widocznymi tablicami rejestracyjnymi i relacją świadka wystarczy, żeby ukarać niefrasobliwego kierowcę. - Każde takie zachowanie jest godne napiętnowania - mówi Marzanna Boratyńska. - Chodnik to jest miejsce dla pieszych, droga rowerowa - dla rowerzystów, a nie dla samochodów. Po tym, co wyprawiał ten kierowca można przypuszczać, że jest to osoba nietrzeźwa. Dziwię się, że nie dostaliśmy od razu zgłoszenia telefonicznego - wysłalibyśmy patrol i być może udałoby się odnaleźć tego kierowcę i to sprawdzić - mówi Boratyńska.

Kierowca, choć łamał przepisy z premedytacją, chyba trochę się zawstydził

i

Autor: Krzysztof Kierowca, choć łamał przepisy z premedytacją, chyba trochę się zawstydził

Jak informuje rzecznik drogówki, wykroczenia, których jesteśmy świadkami, można zgłaszać - podając swoje dane oraz załączając materiał dowodowy - na adres mailowy: [email protected]

Co sądzicie o tym porannym "wybryku"? KOMENTUJCIE!

Nasi Partnerzy polecają