Te osoby piją w pracy alkohol. Prezes dużej firmy przyjmuje go przez... odbyt

i

Autor: Shutterstock Prawie 30 interwencji odnotowali ratownicy medyczni z Łódzkiego wobec osób, które znajdowały się w pracy pod wpływem alkoholu

Do pracy zabierają "małpki"

Te osoby piją w pracy alkohol. Prezes dużej firmy przyjmuje go przez... odbyt

2023-08-14 13:42

Prawie 30 interwencji odnotowali ratownicy medyczni z Łódzkiego wobec osób, które znajdowały się w pracy pod wpływem alkoholu. Pracownica jednego z dużych dyskontów spożywczych w Łodzi mówi, że przed pójściem do firmy tzw. małpki kupują u niej w pierwszej kolejności młode kobiety, a później starzy mężczyźni. Prezes dużej firmy aplikował sobie alkohol przez odbyt.

Łódzkie. Alkohol w pracy? Prezes firmy zaaplikował go sobie przez odbyt

Do pracowników budów jeździło najczęściej pogotowie z województwa łódzkiego, otrzymując zgłoszenie o pijanej osobie - informuje dzienniklodzki.pl. W ub.r. ratownicy interweniowali 27 razy w Łodzi lub innej miejscowości w regionie, by zająć się znajdującym się pod wpływem alkoholu pracownikiem. W sytuacji, gdy pomagali oni osobie, która z uwagi na swój stan była uczestnikiem jakiegoś wypadku, słyszeli na ogół prośby zarówno od poszkodowanego, jak i jego współpracowników, by jednocześnie nie powiadamiać policji. Jak wyjaśnia Adam Stępka, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi, nie ma takiej możliwości, bo ratownicy mają obowiązek poinformować o wszystkim mundurowych. Trudno w to uwierzyć, ale jedna z ich interwencji dotyczyła prezesa dużej firmy, który przyznał się, ze alkohol, w tym przypadku wódkę, przyjmuje przez... odbyt. Okazało się, że mężczyzna aplikuje go sobie za pośrednictwem nasączonego tamponu.

Jak wygląda standardowa "małpka"?

Alkohol w pracy to nie tylko domena mężczyzn. Jak mówi w rozmowie z serwisem dzienniklodzki.pl pracownica dużego dyskontu handlowego przy ul. Piotrkowskiej w Łodzi, w jej placówce alkohol przed pracą kupują w pierwszej kolejności kobiety w wieku 30-35 lat, później ok. 40-letnie, a następne miejsca zajmują starsi mężczyźni. Klienci zaopatrują się najczęściej w tzw. małpkę: cytrynówkę, żurawinówkę, a na samym końcu w zwykłą wódkę. Do tego kupują batonik, napój energetyczny lub pastylki miętowe. Jak dodają pracownicy sklepu, wiele z tych osób przychodzi ponownie po zakończeniu pracy po podobny zestaw.

Sonda
Czy podoba Ci się moda na wesela bez alkoholu?
Dramatyczna akcja strażaków w Ostródzie. Staruszek czekał na ratunek z doniczką na głowie owinięty szmatami