- W Łodzi wybuchł pożar mieszkania na trzecim piętrze bloku przy skrzyżowaniu ul. Waryńskiego i Długosza.
- W płomieniach zginął mężczyzna – jego ciało znaleziono w jednym z pokoi.
- Na balkonie płonącego mieszkania znajdował się pies – jego futro zaczęło się już nadpalać.
- Strażacy w ostatniej chwili uratowali zwierzę, sprowadzając je specjalistycznym sprzętem.
W mieszkaniu przy skrzyżowaniu ulic Waryńskiego i Długosza w Łodzi doszło do tragicznego pożaru. Ogień pojawił się w mieszkaniu na trzecim piętrze. W płomieniach życie stracił mężczyzna. Jak informuje Radio Eska, strażacy w ostatniej chwili zdołali uratować psa, który był uwięziony na balkonie.
Ogień rozprzestrzeniał się błyskawicznie. Kłęby czarnego dymu wydobywały się na zewnątrz, a płomienie zajmowały kolejne pomieszczenia. Gdy strażacy weszli do środka, w jednym z pokoi natrafili na ciało mężczyzny.
Zobacz też: Kobieta i mężczyzna nie żyją. Tragiczny pożar w Lublinie. Ogień pojawił się nad ranem
Pożar stanowił zagrożenie także dla lokatorów wyższych pięter. Z czwartego piętra ewakuowano dwie osoby. Jedna z nich była w tak złym stanie, że strażacy musieli natychmiast podać jej tlen. Dramatyczne sceny rozegrały się na balkonie mieszkania objętego ogniem. Przerażony pies schronił się na zewnątrz, próbując uciec przed płomieniami. Jak relacjonują strażacy, z którymi rozmawiał reporter Radia Eska, jego futro zaczęło się już nadpalać, kiedy ratownicy dotarli na balkon. Dzięki użyciu specjalistycznego sprzętu udało się go w porę sprowadzić na dół.