Uprawiali seks na skwerze w Zduńskiej Woli. Co powiedzieli strażnikom miejskim?
Jak tłumaczyli się mieszkańcy Zduńskiej Woli w wieku ok. 30 lat, którzy uprawiali seks na skwerze im. Pawła Królikowskiego? Do zdarzenia doszło w środę, 15 lutego, ok. godz. 8, gdy para oddawała się miłosnym uciechom na jednej z ławek. Wszystko zarejestrowała kamera miejskiego monitoringu, a gdy w pobliżu pojawiła się grupa dzieci w wieku kilkunastu lat, do akcji wkroczyli strażnicy miejscy - w tym czasie kobieta zaczęła się już rozbierać. Municypalni ukarali obydwoje mandatami po 100 zł. Co powiedzieli zakochani?
- Na początku mówili trochę żartobliwie, że to przedłużone walentynki i że dali się ponieść emocjom, ale później widać było po nich, że czują się zawstydzeni, zwłaszcza ta pani. Obydwoje nie mieli świadomości, że mogą być obserwowani, bo pora mimo wszystko była wczesna, a przed pojawieniem się dzieci, nikt tamtędy nie przechodził. Jeszcze tego samego dnia zadzwonił do nas mężczyzna, który ponownie przeprosił za swoje zachowanie, dodając, że uiścił już opłaty za nałożone na niego i kobietę mandaty - mówi komendant Straży Miejskiej w Zduńskiej Woli.