Właśnie kończyli remont kuchni, a za parę miesięcy na świat przyjdzie ich drugie dziecko. Prawdopodobnie przez nieszczelną instalację gazową w domu państwa Rożej z Tuszyna wystąpił potężny wybuch. Z domu nic nie zostało. Cudem przeżyli, a ich 90-letnia babcia przebywa w szpitalu w śpiączce. Teraz próbują zacząć od nowa. - To jest dramat, ciężko opisać. Nie wiadomo, jak człowiek ma się teraz z tym zebrać, jak funkcjonować dalej. To miał być nasz dom rodzinny... Czekamy, żeby to uporządkować, żeby nie przypominało tym widokiem tej feralnej nocy - mówi Tomasz Rożej.
Na stronie zrzutka.pl pod hasłem "Nowy dom dla rodziny" prowadzona jest zbiórka pieniędzy. Potrzebne są też ręce do pracy.
ZOBACZ: Dramat 9-latka w jednym z mieszkań przy Kościuszki w Łodzi. Matka i jej konkubent usłyszeli zarzuty