Pożar objął około 1,5 ha powierzchni wysypiska

i

Autor: Ela Piotrowska /Radio ESKA Pożar objął około 1,5 ha powierzchni wysypiska

Strażacy wciąż pracują na składowisku odpadów w Zgierzu. W gotowości są wszystkie służby. Oto informacje o aktualnej sytuacji

2018-05-28 5:07

Pożar objął około 1,5 ha powierzchni. Jak poinformował w nocy sztab kryzysowy powołany przez wojewodę łódzkiego 1/4 ogromnego terenu dawnych zakładów Boruta jest całkowicie opanowane.

Komendant powiatowy Państwowej Straży pożarnej w Zgierzu Zbigniew Grzelak podkreśla ogromne zaangażowanie i ciężką pracę strażaków. Zawodowców wspierają ochotnicy z różnych stron regionu.

Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska ostrzega

W niskich warstwach powietrza może wystąpić duża koncentracja zanieczyszczeń, największa około 6 rano. - Największe stężenie substancji niebezpiecznych będzie w powietrzu podczas porannych dojazdów mieszkańców aglomeracji łódzkiej do pracy, ale nie ma powodów do niepokoju - zapewnia Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska Piotr Maks i przekonuje, że te zanieczyszczenia można przyrównać do smogu w okresie jesienno-zimowym, kiedy dużo pali się w piecach.

ZOBACZ: Bełchatów: 12 osób rannych, w tym dzieci, w wypadku dwóch autobusów [AUDIO]

Stan powietrza stale monitorowany

Służby wojewody zapewniają, że przez cały czas monitorowany jest stan powietrza. Do wtorku (29 maja) emisja szkodliwych substancji powinna zostać ograniczona o 90 procent. Dziś zostaną przeprowadzone dodatkowe badania. Do Zgierza przyjedzie mobilny zespół analizy skażeń. - To jest pięć pojazdów przygotowanych do badania skażenia gruntów, cieków wodnych i powietrza - mówi z-ca szefa wojewódzkiego sztabu wojskowego podpułkownik Dariusz Łyko. O te badania wnioskowali samorządowcy z zagrożonych terenów - podkreśla Krzysztof Janecki z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Łodzi.

Czytaj też: Tragedia w komendzie w Piotrkowie Trybunalskim: policjant zastrzelił się z broni służbowej

Sytuacja w Zgierzu

Gdy wybuchł pożar okoliczni mieszkańcy skarżyli się na liczne utrudnienia. Nie mieli prądu, ciepłej wody i gazu. Powoli wszystko wraca do normy. W sobotę uruchomiono awaryjne zasilanie elektrociepłowni. - Dziś strażacy będą przygotowywać teren dla PGE do podłączenia głównej linii zasilania, która umożliwi całkowite przywrócenie energii - mówi Prezydent Zgierza Przemysław Staniszewski. Prezydent zapewnia, że zgierskie placówki oświatowe będą normalnie funkcjonować, ale zajęcia nie mogą być prowadzone poza murami szkół i przedszkoli. Jedynie Szkoła Muzyczna, która znajduje się na terenie Parku Przemysłowego, będzie zamknięta do 30 maja.

Pożar powinien być całkowicie ugaszony do wtorku. W nocy strażacy polewali teren pożaru wodą, a od wczesnego rana pracuje tam ciężki sprzęt. - Na teren wjechały koparki i sprzęt typu spych na gąsiennicach, gdyż inny nie jest w stanie tam operować. Na wysypisku wszystko jest przerzucane, przemieszczane, by dostać się do źródła ognia - zapewnia Cezary Zarzycki z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Łodzi.

Na wysypisku znajdowało się w kilkadziesiąt ton różnego rodzaju odpadów, które były zwożone do Zgierza z krajów zachodniej Europy. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia zgierska prokuratura. Postępowanie prowadzone jest w sprawie spowodowania pożaru, który zagrażał życiu i zdrowiu wielu osób i mieniu wielkich wartości. Śledczy biorą pod uwagę trzy możliwe hipotezy powstania pożaru - samozapłon, zaprószenie ognia lub podpalenie.

Zobacz TO WIDEO: