3 mężczyzn i kobieta są podejrzewani o udział w międzynarodowej zorganizowanej grupie przestępczej wyłudzającej VAT na wielką skalę oraz o pranie brudnych pieniędzy. Wszyscy usłyszeli już zarzuty. Teraz grozi im do 8 lat pozbawienia wolności.
Sprawę prowadzili Włosi
O pomoc w zatrzymaniu 4 Polaków zwrócili się do polskich policjantów ich koledzy z Włoch. Sprawa dotyczyła grupy, trudniącej się wprowadzaniem do obrotu oleju napędowego bez odprowadzenia VAT i akcyzy.
- W jej skład wchodzić mieli Justyna S. (35 l.) i Waldemar G. (56 l.), którzy wpadli w ręce policjantów pod Poznaniem, oraz Adam S. (40 l.) i Andrzej P. (54 l.), którzy zostali zatrzymani już w Łodzi - relacjonuje kom. Agnieszka Hamelusz z CBŚP.
Cała czwórka została doprowadzona do prokuratury, gdzie usłyszała zarzuty udziału w międzynarodowej grupie przestępczej i prania brudnych pieniędzy oraz kilku innych zarzutów z kodeksu karnego skarbowego.
Fałszowali faktury, przemycali tytoń
Grupa podzielona była na dwie części. W Polsce osoby zatrzymane organizowały proceder produkcji i dostarczania do Włoch oleju smarowego bez opłacania cła. We Włoszech członkowie grupy szukali klientów, którzy kupowali olej, ale już jako napędowy. Fałszowana była zarówno dokumentacja przewozowa, jak i faktury.
Włoska policja ustaliła, że w ciągu roku grupa wprowadziła i sprzedała na terenie tego kraju blisko 13 mln litrów oleju smarowego. Straty z tytułu niezapłaconego podatku to ponad 11 mln euro. Grupa zajmowała się także sprowadzaniem tytoniu z Polski do Włoch, nie odprowadzając należnych podatków. Tylko w ciągu kilu miesięcy w ten sposób przemycono z Polski ponad 5 ton tytoniu.
Zatrzymania w Polsce były przeprowadzone jednocześnie z zatrzymaniami we Włoszech, gdzie w ręce wymiary sprawiedliwości trafiło kilkunastu obywatelu tego kraju.