Staranował przystanek na Śmigłego-Rydza i uciekł pieszo. Cud, że nikogo nie zabił

i

Autor: Policja /zdjęcie ilustracyjne

Staranował przystanek na Śmigłego-Rydza i uciekł pieszo. Cud, że nikogo nie zabił

2021-11-22 7:57

W niedzielę (21.11.2021) na al. Śmigłego-Rydza doszło do groźnego zdarzenia. Samochód osobowy wjechał w wiatę przystankową, następnie kierowca auta zbiegł z miejsca zdarzenia. W materiale znajdziecie wideo.

Zdarzenie miało miejsce w niedzielę (21 listopada) około godziny 18:00 na al. Śmigłego-Rydza przy ul. Milionowej. Samochód osobowy uderzył w przystanek tramwajowy. Z wiaty posypało się szkło, a elementy konstrukcji zostały uszkodzone. To cud, że w chwili zdarzenia nikogo nie było w środku. Przybyła na miejsce policja zastała uszkodzony pojazd, jednak z środku nikogo nie było. Sprawca jest poszukiwany.

Oto nagranie pokazujące miejsce zdarzenia:

Przypomnijmy, do innego, tym razem tragicznego w skutkach, wypadku doszło dzień wcześniej pod Złoczewem (woj. łódzkie). W miejscowości Brzeźnio zginął 24-letni kierowca BMW. Osobówka została mocno roztrzaskana o drzewo. Poszkodowani zostali również dwaj pasażerowie w wieku 16 i 22 lat, którzy z obrażeniami zostali przetransportowani do szpitala.

28-latka potrąciła dziewczynkę na pasach w Koninie! O krok od tragedii
Sonda
Czy byłeś/aś kiedyś świadkiem wypadku?