18-latek zabrał stary tablet wart 80 zł, kombinerki i telefon komórkowy wart 200 zł. Sąd nie miał wątpliwości, że napadnięty mógł czuć się zagrożony i obawiać o utratę życia i napaść zakwalifikował jako rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia. 18-latek przed sądem w Łodzi zaproponował dobrowolne poddanie się każe i skazanie go na 2 lata więzienia. Prokurator tę propozycję zaakceptował, a sąd przychylił się do jego wniosku ponieważ jego ofiara nie doznała żadnych obrażeń ciała. Nie wyrządził też istotnej szkody majątkowej. Za łagodnym wyrokiem przemawiał też fakt, że mężczyzna nie był dotychczas karany i cieszył się pozytywną opinią. W sądzie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyraził skruchę. Przeprosił pokrzywdzonego za swoje zachowanie. Zobowiązał się też do naprawienia pozostałej szkody wyrządzonej przestępstwem, czyli do zapłaty 100 zł za te skradzione rzeczy, których nie udało się odzyskać.
Źródło: Express Ilustrowany