Nowoczesne pawilony, wybiegi i woliery zajmą powierzchnię ponad 10 pełnowymiarowych boisk piłkarskich. Obok powstanie zaplecze rekreacyjno-gastronomiczne. Łódzkie zoo przechodzi metamorfozę. Orientarium nabiera kształtu, robotnicy kładą właśnie dach z ogromnych, przezroczystych poduszek.
- Rozpoczęło się już montowanie poduszek ze specjalnej membrany ETFE, dzięki której do wnętrza Orientarium będzie wpadało dzienne światło. Jest to bardzo ważne zarówno ze względu na zwierzęta, jak i dla roślin do procesu fotosyntezy - mówi Hanna Zdanowska, prezydent miasta Łodzi.
Membrana ETFE jest lekka, elastyczna i bardzo wytrzymała. W porównaniu ze szkłem - kilkadziesiąt razy lżejsza. Jest też odporna duże zmiany temperatury i podlega recyklingowi.
Montaż wymaga bardzo precyzyjnej pracy, która odbywa się dodatkowo w niesprzyjających warunkach atmosferycznych. W takich temperaturach membrana ulega usztywnieniu i skurczeniu stąd równomierne naciągnięcie poduszki wymaga ogromnej precyzji. Pompowanie jednego pola poduszki trwa ok. 5 godzin.
Polecany artykuł:
- Roboty wykonywane są przez 14-osobową brygadę wykwalifikowanych alpinistów. W tej chwili poduszki są montowane nad pawilonem wysp Sundajskich, a pierwsze
z nich wypełnione są już powietrzem. W sumie będzie ich 70 - mówi Arkadiusz Jaksa, prezes łódzkiego zoo.
W łódzkim Orientarium pojawią się nowe gatunki zwierząt: orangutany, pantery mgliste i rekiny. Wznowiona zostanie hodowla do niedawna posiadanych gatunków, m.in. słoni indyjskich.
Otwarcie Orientarium zaplanowane jest na 2021 rok.