16-latek zabrał dziadkowi kluczyki do samochodu i urządził sobie przejażdżkę ulicami Łodzi. Zatrzymał się na ogrodzeniu

2018-02-05 14:46

16-latek pod nieobecność w domu rodziców zabrał kluczyki od samochodu dziadka, po czym urządzając sobie przejażdżkę po łódzkich ulicach wjechał w ogrodzenie posesji i uszkodził słup sygnalizacji ulicznej.

Przygoda 16-latka skończyłą się, kiedy uderzył w ogrodzenie

i

Autor: Archiwum serwisu Przygoda 16-latka skończyłą się, kiedy uderzył w ogrodzenie

Do niecodziennej sytuacji doszło w sobotę 3 lutego. Policjanci łódzkiej drogówki zostali poinformowani, że na ulicy Beskidzkiej nieznany mężczyzna wjechał w ogrodzenie. Funkcjonariusze znaleźli na miejscu uszkodzone auto, ale nikogo w nim nie było. W trakcie wykonywanych czynności na miejscu zdarzenia do jednego z funkcjonariuszy podeszła kobieta, która stwierdziła że zna sprawcę kolizji. Okazało się, że jest nim jej syn.

16-latek tłumaczył, że nudząc się wpadł na pomysł "zwiedzania" okolicy samochodem. Wiedząc, że w domu nie ma rodziców oraz dziadków postanowił wziąć kluczyki do samochodu należącego do seniora. Po zdarzeniu, bojąc się konsekwencji, postanowił uciec. Dociekliwość rodziców oraz wyrzuty sumienia sprawiły, że chłopak się przyznał.  Nieletni odpowie teraz przed sądem rodzinnym.

Czytaj też: Bójka przy Broniewskiego. Mężczyźni pobili się o... automat do gier

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki