Koszmarne zdarzenie

47-latek i 17-latka nie żyją. Mała dziewczynka w stanie ciężkim. Jedna z ofiar doprowadziła do makabry? [ZDJĘCIA]

2023-08-14 11:24

Dwie osoby zginęły w wypadku w miejscowości Grudna pod Bełchatowem, a 4-letnia dziewczynka została ciężko ranna. Tamtejsza policja ujawniła okoliczności zdarzenia, do którego według wstępnych ustaleń doprowadził 47-letni prowadzący renaulta. Mężczyzna, który sam zginął na miejscu, miał nie ustąpić pierwszeństwa przejazdu 32-latkowi kierującemu BMW.

Śmiertelny wypadek pod Bełchatowem. 47-latek i 17-latka nie żyją. 4-latka ciężko ranna

47-latek i 17-latka nie żyją, 4-letnia dziewczynka została ciężko ranna - to bilans wypadku, do jakiego doszło w miejscowości Grudna pod Bełchatowem. Wszystko działo się na drodze krajowej nr 74 w sobotę, 12 sierpnia, przed godz. 14. Jak wstępnie informuje policja, prowadzący renaulta 47-letni mężczyzna, z którym podróżowały dwie pasażerki, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu BMW 32-latkowi. Oba samochody zderzyły się, a 47-latek i 17-latka zginęli na miejscu, choć byli jeszcze reanimowani przez służby ratownicze, w tym strażaków. - Gdy przybyliśmy na miejsce, trzeba było zrobić dostęp do jednej z osób, która była zakleszczona w pojeździe. Zabezpieczaliśmy również miejsca lądowania śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - informuje Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Bełchatowie, dodając, że w działaniach, które zakończyły się przed godz. 20, brało udział 6 zastępów i 26 strażaków. Pozostałe dwie osoby również zostały poszkodowane - 4-letnia dziewczynka podróżująca z 47-latkiem odniosła ciężkie obrażenia ciała, i to ją zabrał śmigłowiec LPR. Do szpitala trafił również kierowca BMW, był trzeźwy, ale jego rany nie zagrażały życiu.

Sonda
Co jeszcze można zrobić, by wypadków na polskich drogach było mniej?
Wybuch gazu w Chełmży. Policjanci ruszyli na pomoc poszkodowanym