Miron zginął z rąk kochanków

5 lat czekała na sprawiedliwość za śmierć brata. "Wreszcie koniec tej gehenny"

2023-03-15 18:54

Czekała na tę chwilę ponad 5 długich lat. Kiedy Sąd Apelacyjny w Łodzi utrzymał w środę (15.03) wyrok 25 lat więzienia dla pary kochanków, którzy w 2017 roku wspólnymi siłami zabili męża kobiety Mirona Biernackego (40 l.) z Łowicza (woj. łódzkie), siostra zamordowanego Emilia Kozłowska mogła w końcu odetchnąć z ulgą. - Wreszcie koniec tej gehenny – powiedziała tuż po ogłoszeniu orzeczenia.

Pani Emilia o sprawiedliwość za śmierć swojego brata walczyła do samego końca. Nie poddała się, gdy sąd w pierwszym procesie skazał za zabójstwo na 25 lat pozbawienia wolności Mariusza S (41 l.), a jej szwagierkę, żonę pana Mirona, Marzenę B. (35 l.) uznał winną jedynie zacierania śladów. Złożyła apelację od tego wyroku argumentując, że również kobieta powinna odpowiedzieć ze tę zbrodnię. Sąd Apelacyjny przyznał jej rację, uchylił pierwotny wyrok i nakazał powtórne przeprowadzenie przewodu sądowego. W kolejnym procesie sędziowie zdecydowali, że winni morderstwa są oboje kochankowie. Mieli jej dokładnie zaplanować, a głównym motywem zbrodni była chęć przejęcia majątku po zmarłym. Tuż przed zbrodnią Miron Biernacki i jego żona byli bowiem w trakcie rozwodu. Dlatego zdaniem sądu Marzena B. i jej kochanek Mariusz S. w listopadzie 2017 roku udusili mężczyznę w domu małżonków, a potem jego zwłoki wywieźli z rodzinnego Łowicza do wynajętego garażu w Łodzi.

Za to wymierzono im kary po 25 lat więzienia. Tym razem od tego wyroku odwołali się oskarżeni domagając się uniewinnia. Sąd Apelacyjny uznał jednak, że decyzja o posłaniu kochanków za kratki na ćwierć wieku jest słuszna.

- Zgromadzony materiał dowodowy wskazuje, że oboje działali wspólnie i w porozumieniu i wszystko dokładnie zaplanowali – tłumaczył sędzia sprawozdawca, Robert Koziciński. - Małżonkowie byli w trakcie rozwodu, a oskarżona chciała przejąć cały majątek po mężu.

Wyrok jest już prawomocny. Skazanym przysługuje od niego kasacja do Sądu Najwyższego. Ich obrońcy nie potrafili wczoraj określić, czy skorzystają z tej możliwości.

5 lat czekała na sprawiedliwość za śmierć brata. "Wreszcie koniec tej gehenny"
Sonda
Czy za zabójstwo powinna być kara śmierci?