Chłopca odnalazł w sobotę policjant zgierskiej drogówki w wolnym czasie. Widząc błąkające się dziecko, funkcjonariusz natychmiast wyszedł z samochodu i podszedł do 5-latka, jednocześnie dzwoniąc do dyżurnego z informacją o niecodziennej sytuacji.
Polecany artykuł:
Do dyżurnego na chwilę po rozmowie z policjantem wpłynęło zawiadomienie o zaginięciu 5-letniego chłopca, który zmaga się z autyzmem. Okazało się, że to właśnie ten chłopczyk, którego funkcjonariusz przypadkowo spotkał.
Dziecko oddaliło się samowolnie z podwórka pół godziny przed odnalezieniem.
Po krótkim czasie chłopiec został odebrany przez matkę i przebywa pod troskliwą opieką w domu.