Dwaj pijani mężczyźni z bronią zatrzymani za jazdę pod wpływem alkoholu

i

Autor: Policja Dwaj pijani mężczyźni z bronią zatrzymani za jazdę pod wpływem alkoholu

Akcja policji na łódzkim Widzewie. Dwaj pijani mężczyźni z bronią zatrzymani za jazdę pod wpływem alkoholu

2019-05-14 10:51

Jechali po pijanemu zajeżdżając drogę jadącemu za nimi małżeństwu. Kiedy doszło do konfrontacji, mężczyzna z blokowanego auta zadzwonił na policję. Wtedy kierowca i pasażer wybiegli z samochodu zabierając ze sobą broń.

Do zdarzenia doszło w miniony weekend na ul. Czernika na łódzkim Widzewie. - Dyżurny łódzkiej drogówki odebrał telefon od obywatela, który poinformował go, że zatrzymał nietrzeźwego kierującego. Natychmiast na miejsce został wysłany patrol drogówki. Świadek zdarzenia wraz z żoną opowiedzieli policjantom, że jadąc ulicą Czernika zauważyli VW Golfa, którego kierujący zachowywał się w dziwny sposób m.in. blokując im drogę, by nie mogli swobodnie przejechać. Gdy zgłaszający podszedł do kierującego poprosić, aby ten odjechał wyczuł od niego silną woń alkoholu. W pewnym momencie kierujący i pasażer w pospiechu wysiedli z samochodu i uciekli do pobliskiego bloku. Świadek zdarzenia wskazał również policjantom stojącego pod blokiem mężczyznę, twierdząc że gdy ten dzwonił na policję,  mężczyzna z samochodu zabrał przedmiot przypominający broń - opisuje Komenda Miejska Policji w Łodzi.

PRZECZYTAJ TEŻ: Mieszkaniec województwa łódzkiego wygrał w Eurojackpot rekordową sumę ponad 190 milionów złotych!

Policjanci odebrali broń 58-latkowi. Drugi z mężczyzn, który kierował wcześniej golfem zabarykadował się w mieszkaniu 58-latka. Jak opisuje policja, mężczyzna nie chciał otworzyć drzwi twierdząc, że „nie ma takiego obowiązku, a policjanci muszą mieć nakaz”. - Na miejsce wezwano wsparcie. Gdy pod blok podjechały kolejne radiowozy policji, straż pożarna i karetka pogotowia 58-letni mężczyzna, od którego wcześniej policjanci odebrali broń, w obawie przed wyważeniem drzwi do swojego mieszkania oświadczył, że przebywa tam 76-letnia matka, 33-letni syn i jego 32-letni kolega.

ZOBACZ: Policjanci z Łodzi przez całą noc szukali 14-letniej dziewczyny

Słysząc, co się dzieje na korytarzu mężczyźni otworzyli w końcu drzwi. Obydwaj mieli prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Żaden z nich nie chciał przyznać się, kto kierował samochodem. Obu mężczyzn pokazano świadkom, którzy jednoznacznie wskazali jako kierującego 32-latka. Mężczyźnie policjanci zatrzymali prawo jazdy a pojazd został zholowany na parking strzeżony. Wkrótce 32-letni łodzianin usłyszy szereg zarzutów m.in. kierowania w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu do 2 lat więzienia.

ZOBACZ TEŻ: Za tymi osobami wydane zostały listy gończe! Kojarzysz którąś z nich?