Ponoć długie brody będą hitem tego lata. Łódzki rynek już zareagował na trendy - w OFF Piotrkowska właśnie uroczyście otwarto pierwszy męski salon fryzjerski dla brodaczy. Brush Barber Shop przyciągnął tłumy sympatyków stylu "na drwala". O wady i zalety posiadania brody do pasa podpytywał reporter Radia ESKAGrzegorz Mnich. - Macza się w zupie, trzeba często wycierać, ale jakoś sobie radzę - przekonuje Łukasz Kramek, jeden z klientów nowego lokalu w OFF Piotrkowska. Łukasz zapuszcza brodę już rok i trzy miesiące. - Przyglądają mi się na lotniskach, w sklepach, często jestem wytykany palcem, ale już się do tego przyzwyczaiłem - mówi.
Filozofia zapuszczania i pielęgnacji brody
Jak się okazuje, brody nie wystarczy po prostu zapuszczać. Aby nie odstraszała kobiet i była "na czasie" trzeba o nią dbać. - Trzeba ją odpowiednio przycinać, używać odpowiednich kosmetyków, szczotki, specjalnych szamponów, które mają zupełnie inne Ph niż kosmetyki do włosów. To jest całkiem inny włos, inaczej rośnie, inaczej się układa - wyjaśnia Łukasz Tarka, pracownik łódzkiego Barber Shopu.
W nowo otwartym salonie każdy brodacz może nie tylko skorzystać z profesjonalnych zabiegów, strzyżenia, ale także porozmawiać przy szklaneczce czegoś mocniejszego, a nawet modnie się ubrać.
Styl "na drwala" opanował już chyba cały świat. Zdania na temat wyglądu brody są podzielone. Zobacz, dlaczego NIE WARTO zapuszczać brody:
A Wy, jak reagujecie na posiadaczy brody? Lubicie czy wręcz przeciwnie? Piszcie w komentarzach!