Brutalne zabójstwo na Żeligowskiego w Łodzi. Mężczyźnie poderżnięto gardło [NOWE FAKTY]

AKTUALIZACJA: godz. 11.25

Z informacji łódzkiej prokuratury wynika, że zbrodnia miała miejsce w mieszkaniu 69-latka. Jak informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, do zdarzenia doszło około północy z poniedziałku na wtorek, prawdopodobnie w czasie, gdy pokrzywdzony w swoim mieszkaniu spożywał alkohol wspólnie z 19–latkiem, który pomagał mu przy prowadzeniu działalności zarobkowej. Wszystko wskazuje na to, że doszło do konfliktu w przebiegu którego 19–latek zaatakował nożem pokrzywdzonego, powodując rozległą ranę ciętą szyi i uderzając ostrzem noża w plecy. Następnie 19–latek pobiegł do swojego domu i powiadomił zastanego tam mężczyznę, że prawdopodobnie zabił człowieka.

Czytaj też: Łódź: Tu można "dostać po ryju". Które dzielnice są najniebezpieczniejsze? [ZDJĘCIA]

- Zadzwonili pod numer "112", następnie wybiegli przed dom, aby zatrzymać policyjny patrol. Z numerem alarmowym przed śmiercią zdołał się skontaktować także 69–latek. Przekazał jedynie informacje, że poderżnięto mu gardło - opisuje Krzysztof Kopania.

Prokurator, funkcjonariusze policji i biegły przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia oraz zwłok. Zabezpieczyli ślady, które poddane zostaną specjalistycznym ekspertyzom. Zlecona została sądowo – lekarska sekcja. Zabezpieczony został także nóż mogący stanowić narzędzie zbrodni. W organizmie 19–latka stwierdzono stężenie alkoholu na poziomie 2,5 promila. Ewentualne czynności z jego udziałem wykonywane będą jutro w prokuraturze poleskiej. Za zbrodnie zabójstwa grozi kara nawet dożywotniego więzienia.