Groził, że pobiję matkę. Chciał również wysadzić blok
Do agresywnego mężczyzny wezwano patrol, dzwoniła jego matka. Kobieta obawiała się własnego syna, który groził jej pobiciem. Na policjantów czekała na klatce schodowej.
Policjanci wchodząc do bloku wyczuli już silną woń gazu, jak się później okazało z mieszkania, które wskazała zgłaszająca.
- Po wejściu do pomieszczenia funkcjonariusze zauważyli mężczyznę stojącego w kuchni próbującego odpalić zapalniczkę - informuje podkom. Robert Borowski.
- Policjanci natychmiast obezwładnili mężczyznę zabierając mu źródło ognia. Zakręcili ulatniający się gaz oraz otworzyli okna by wywietrzyć pomieszczenia, tak by nie doszło do wybuchu - dodaje.
Agresor był pod wpływem alkoholu, został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. 42-letni mężczyzna usłyszał zarzut sprowadzenia zagrożenia życia lub zdrowia wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, odpowie również za kierowanie gróźb pod adresem swojej matki. Decyzją sądu najbliższe miesiące spędzi w areszcie. Za swoje czyny mężczyźnie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.