Wczesnym rankiem ok. godz. 5:30 policjanci otrzymali zgłoszenie, że na 3. piętrze bloku przy ul. Myśliwskiej grasuje dwóch mężczyzn, którzy nie są mieszkańcami tej klatki. Sąsiedzi wiedzieli, że w jednym z mieszkań nie ma gospodarzy i uznali, że może to być włamanie. Kiedy policja pojawiła się na miejscu przed drzwiami do mieszkania znajdował się 54-latek, który nie potrafił w racjonalny sposób wyjaśnić, dlaczego tam się znalazł. Drugi z mężczyzn ukrył się na 4. piętrze i również nie potrafił sensownie odpowiedzieć, czemu się chowa. Okazało się, że są to bracia. Znaleziono przy nich klucz francuski i imbusowy.
Czytaj też: Podejrzany o makabryczne zabójstwo pod Tomaszowem Mazowieckim zatrzymany. Policja złapała go w przydrożnym hotelu
Jak relacjonuje łódzka policja, na drzwiach do mieszkania były ślady uszkodzenia zamków, które najprawdopodobniej powstały przy użyciu tych narzędzi. Ponadto wizjer drzwi znajdujących się po przeciwnej stornie korytarza był zaklejony taśmą.
Mężczyźni zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty usiłowania włamania do mieszkania, za co grozi kara do 10 lat więzienia.
Przy tej okazji policja apeluje o wyjątkową czujność w okresie wakacyjnym. - Wzmóżmy czujność, kiedy wiemy że sąsiedzi wyjechali, a w ich domu nikogo nie ma. Nie udzielajmy informacji o sąsiadach osobom, których nie znamy. Reagujmy i zwracajmy uwagę na wszelkie, budzące podejrzenia zachowanie osób, pojawiających się w rejonie mieszkań i domów, a także na obce pojazdy zaparkowane przy parkingach przyblokowych. W przypadku zauważenia podejrzanych osób, zapamiętajmy ich rysopis, a w przypadku podejrzanych pojazdów krążących w rejonie posesji zapamiętajmy numer rejestracyjny i niezwłocznie poinformujmy o tym policję - przestrzegają służby.