Zaczęło się od informacji o nielegalnym wysypisku odpadów w pobliżu kompleksu leśnego pod Sieradzem. Sprawę pojechali sprawdzić policja nic z pobliskiej komendy.
- Patrolując wytypowany rejon dzielnicowi ujawnili kilkanaście hałd z odpadami niewiadomego pochodzenia. Będąc na miejscu zobaczyli jadące w ich kierunku dwie ciężarówki z naczepami. W pewnej chwili, prawdopodobnie na widok radiowozu kierowca jednej z nich zmienił kierunek jazdy i gwałtownie ruszył w przeciwną stronę. Drugi pojazd jechał za nim – informuje rzecznik prasowy sieradzkiej komendy.
Policjanci zdecydowali się ruszyć za obiema ciężarówkami. Kilka minut później policjanci zatrzymali kierowców obu pojazdow, za kółkiem siedzieli mężczyźni w wielu 33 i 38 lat.
- Na miejsce skierowani zostali policjanci z wydziału dw. z przestępczością gospodarczą, dochodzeniowo – śledczego oraz technik kryminalistyki, którzy pod nadzorem Prokuratora Rejonowego w Sieradzu wykonywali dalsze czynności związane z przestępczym procederem – dodają mundurowi.
Do pracy ruszyli też inspektorzy Wojewódzkiego inspektoratu Ochrony Środowiska. Zatrzymani kierowcy ciężarówek zostali przewiezieni do komendy i osadzeni w policyjnym areszcie. Kilka godzin później zatrzymana została kolejna osoba, 53 – letni mężczyzna, który również podejrzewany był o udział w tym przestępstwie.
CZYTAJ: ŁÓDŹ. Tylko pies był świadkiem zabójstwa. Szokujące morderstwo kobiety w parku. APEL POLICJI
- Wszyscy trzej podejrzani usłyszeli zarzuty niewłaściwego postępowania z odpadami. Prokurator Rejonowy w Sieradzu zastosował wobec 33 i 38 – letniego podejrzanego policyjny dozór. Za powyższe przestępstwa grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawa jest rozwojowa, a śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Rejonowa w Sieradzu ma na celu wyjaśnienie okoliczności oraz rozmiaru przestępczego procederu.