Póki co głos Tomasza Zimocha uchowa się w łódzkiej komunikacji

i

Autor: pixabay.com /CC0, fot. Unsplash Póki co głos Tomasza Zimocha uchowa się w łódzkiej komunikacji

Czy komentator sportowy Tomasz Zimoch wciąż będzie głosem komunikacji miejskiej w Łodzi? Są wyniki ankiety! [AUDIO]

2017-12-12 17:29

Są już wyniki ankiety, w której łódzkie MPK pytało pasażerów o to, czy podobają im się komunikaty emitowane w tramwajach i autobusach.

Połowie z trzech tysięcy ankietowanych głos się nie podoba. Najbardziej drażni pasażerów głos wykrzykujący przy stadionie Widzewa: "Panie Turek, kończ pan ten mecz". Sam Tomasz Zimoch dziwi się krytyce. - Kibice Widzewa zwracali się od kilku miesięcy do władz miasta, by właśnie przystanek Widzewa był zapowiadany w jakiejś innej formie. Jak jest coś ciekawego, to wydaje mi się, że to jest też ciekawsze dla pasażera - mówi sam Tomasz Zimoch.

Czytaj też: Na dworcu Łódź Fabryczna w końcu pojawią się sklepy i lokale [AUDIO]. Co jest w planach?

Co w związku z negatywnymi głosami łodzian? Jak zapowiada Maciej Sobieraj z Zarządu Dróg i Transportu najbardziej kontrowersyjne komunikaty emitowane będą... rzadziej i ciszej. - To, jak często prezentowany jest ten komunikat, czy on jest cicho, czy on jest głośno, czy w jedną stronę, czy tylko w drugą, w co drugim tramwaju, to jest jakby już kwestia techniczna do ustalenia. I to nie jest absolutnie rola pana Tomasza - mówi urzędnik.

A zatem póki co głos Tomasza Zimocha uchowa się w łódzkiej komunikacji.

Więcej na ten temat w materiale reportera Eski Grzegorza Mnicha: