Poddębice. Wjechał wozem konnym na parking policji. Był nietrzeźwy
Nie wiadomo, co chciał zrobić 69-latek, który wjechał na parking komendy policji w Poddębicach wozem konnym. Nie dość, że mężczyzna był nietrzeźwy, to po chwili chciał jeszcze wrócić na drogę, ale dalszą jazdę uniemożliwili mu mundurowi. W krwi mieszkańca gminy Poddębice ujawniono ponad 1,3 promila alkoholu. Po zatrzymaniu mężczyzny okazało się, że ponadto, że miał orzeczony dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, i to właśnie za ich prowadzenie w stanie nietrzeźwości.
- Przypominamy, że każdy uczestnik ruchu drogowego – niezależnie od tego, czym się porusza – ma obowiązek zachowania trzeźwości i przestrzegania przepisów. Brak prawa jazdy nie daje przyzwolenia na szukanie alternatywnych środków transportu, szczególnie gdy jest się pod wpływem alkoholu. Nawet powożenie zaprzęgiem konnym wymaga pełnej świadomości i odpowiedzialności. Apelujemy o rozwagę, rozsądek i poszanowanie zasad bezpieczeństwa na drodze – dla dobra własnego i innych - informuje mł. asp. Alicja Bartczak, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Poddębicach.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 25 maja, po godz. 20.30.

Jazda pod wpływem alkoholu. Jakie niesie konsekwencje?
Jazda pod wpływem alkoholu niesie za sobą poważne konsekwencje prawne, finansowe i społeczne. Kierowca, który prowadzi pojazd po spożyciu alkoholu, stwarza realne zagrożenie dla życia i zdrowia swojego oraz innych uczestników ruchu drogowego. W Polsce prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem, za które grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, utrata prawa jazdy, wysoka grzywna, a także obowiązek zapłaty nawiązki na rzecz ofiar wypadków drogowych. Oprócz sankcji prawnych, osoba taka może ponieść również ogromne konsekwencje moralne – zwłaszcza jeśli doprowadzi do tragedii na drodze. Społeczna odpowiedzialność i rozsądek powinny zawsze przeważać nad lekkomyślnością – każda decyzja o prowadzeniu po alkoholu może mieć nieodwracalne skutki.