Policja otrzymała zgłoszenie o kradzieży linii tramwajowej w miejscowości Lućmierz w gminie Zgierz minionej nocy. We wskazanym miejscu mundurowi zauważyli drabinę i duże nożyce do cięcia drutu. Na miejscu nie było widać osób, jednak po dokładnym sprawdzeniu terenu w pobliskich krzakach policjanci usłyszeli podejrzany szelest.
- Funkcjonariusze podchodząc do zarośli wystraszyli mężczyznę, który zaczął uciekać. 35-latek został obezwładniony i zatrzymany. Doprowadzając "uciekiniera" do radiowozu policjanci usłyszeli podobny hałas w innym miejscu, z którego wybiegł drugi mężczyzna. 33-latek został również zatrzymany - opisuje policja.
Obaj to mieszkańcy Łodzi. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że jeden z nich jest poszukiwany do odbycia kary.
Funkcjonariusze dalej sprawdzali teren. Odnaleźli opla pozostawionego z kluczykami w stacyjce. Samochód był przygotowany przez złodziei do przewozu dużych ładunków. Miał rozłożone fotele oraz bagażnik na dachu wzmocniony deskami.
Sprawcy trafili do policyjnego aresztu. Za kradzież grozi im do 5 lat więzienia.