Po łódzkich ulicach śmiga niewielki elektryczny samochodzik. Ma naklejkę z napisem "mały, ale wariat", a obok... widnieje logo Poczty Polskiej. Listonosze z Łodzi testują e-pojazd do rozwożenia paczek. - Listonosz do swojej torby nie jest w stanie zmieścić tego wszystkiego, co wynosi jednego dnia. Ta elektromobilność, która wymusza na nas tak naprawdę pewne rozwiązania powoduje, że nie dość, że listonosz ma komfort, to jeszcze klient będzie bardzo zadowolony - cieszy się Robert Dombski z Poczty Polskiej w Łodzi.
CZYTAJ WIĘCEJ WIADOMOŚCI Z ŁODZI<<
Autko jest jednoosobowe i jedno ładowanie wystarcza na dwa dni pracy po osiem godzin. - Jest malutkie, zwinne, dobrze się nim jeździ. Mieści się dużo paczek. Jest automat, więc super się parkuje - dodaje Małgorzata Mundry, listonoszka, która na co dzień rozwozi przesyłki samochodzikiem.
Poczta Polska testuje też e-skutery i e-rowery do dostarczania paczek. Jednym z powodów jest wchodząca w życie ustawa o elektromobilności, ale także mniejsze koszty i ekologiczność tego środka transportu.
Posłuchajcie o szczegółach w materiale Andrzeja Pinkowskiego: