Przed południem klienci Galerii Łódzkiej usłyszeli sygnał dźwiękowy i komunikat z prośbą o jak najszybsze opuszczenie budynku. Mimo, że były to tylko ćwiczenia, najedli się strachu. - Klienci nie są uprzedzani, że są to ćwiczenia. Taka akcja ma odzwierciedlać naturalne warunki zagrożenia - wyjaśnia portalowi ESKA INFO Łódź rzecznik łódzkiej straży pożarnej Łukasz Górczewski. Na miejscu były dwie jednostki straży pożarnej. Jak mówi rzecznik, akcja się udała. - Wszystko odbyło się sprawnie, klienci opuścili centrum bardzo szybko, ćwiczenia zakończyły się w ciągu 15 minut i funkcjonowanie Galerii zostało przywrócone - opisuje.
Centra handlowe mają obowiązek przeprowadzać takie ćwiczenia raz na 2 lata.