Wiceprezydent Bełchatowa Ireneusz Owczarek nie ma wątpliwości, że odkrywka Złoczew zapewni byt kolejnym pokoleniom w mieście. Szacuje się, że pod ziemią zalega tam około 500 mln ton węgla. - Jest to przede wszystkim gwarancja zatrudnienia i funkcjonowania na następnych ileś lat kopalni i elektrowni, więc dla bełchatowian to jest oczywiście bardzo ważna sprawa, ponieważ gwarantuje spokojne życie następnym pokoleniom pracowników - mówi.
ZOBACZ: Wszedł do apteki przy Piłsudskiego z nożem i zażądał leków psychotropowych
PGE w połowie tego roku chce złożyć wniosek o koncesję na wydobycie węgla. - Będziemy wspierać tę inwestycję, będziemy lobbować za tym, żeby to jak najszybciej zostało uruchomione i władze miasta są żywotnie zainteresowane tym, żeby kopalnia i elektrownia funkcjonowały jak najdłużej - dodaje wiceprezydent Bełchatowa.
Uzyskanie pozwolenia planowane jest w trzecim kwartale tego roku.
Budowę odkrywki chce zablokować Greenpeace. O szczegółach reporter Rafał Różycki:
ZOBACZ: Pijany 25-latek awanturował się pod kościołem w Kutnie. Padły strzały