Forst - bohater nowego filmu Jana Jakuba Kolskiego, w którego wciela się Krzysztof Majchrzak, z króla życia staje się zdziwaczałym bezdomnym w leśnej ziemiance. Na wpół zdziczały, leśny dziad - zarośnięty i brudny - zakłada wnyki w lesie i żywi się mięsem upolowanej zwierzyny i resztkami zbieranymi dla niego przez Natę (graną przez Olgę Bołądź) - prostytutkę pracująca przy nieodległej drodze. Mają dobre porozumienie - rozmawiają o literaturze i... życiu.
"Las. 4 rano" - film o relacjach międzyludzkich
- Chodzi o to, że w tych relacjach ludzkich trzeba być bardziej bezpośrednim, trzeba się ze sobą komunikować bardziej prostolinijnie, tu nie ma miejsca na pozory, bo one zabierają czas. Tak mi się wydaje - reżyser Jan Jakub Kolski mówi o przekazie filmu.
Kiedy znajomość Forsta z Natą zostaje brutalnie przerwana śmiercią dziewczyny, do akcji wkracza niespodziewanie niesforna 13-latka, którą gra również 13-letnia Marysia Blandzi. - Moja postać ma na imię Jadzia, wprasza się do ziemianki - częściowo będę tam mieszkać, częściowo siedzieć, ogólnie będę się tam wpraszać. To na pewno nie będzie całkowicie wesoły film, będą smutne momenty - zdradza bohaterka filmu "Las. 4 rano".
Film "Las. 4 rano" Kolskiego kręcony w łódzkim
Zdjęcia do nowego filmu Jana Jakuba Kolskiego, do którego zdjęcia od soboty (26 września) kręcone będą w regionie łódzkim, w tym również w Łodzi. Głównym planem zdjęciowym filmu "Las. 4 rano" będą jednak lasy pod Tomaszowem Mazowieckim.
Premiera filmu "Las. 4 rano" zaplanowana jest na kwiecień przyszłego roku.
Więcej o filmie Jana Jakuba Kolskiego pt. "Las. 4 rano" w materiale reportera Radia ESKA Grzegorza Mnicha, posłuchajcie: