Radomsko. Strażacy uratowali sześć kaczych piskląt
To była wyjątkowo nietypowa interwencja strażaków z Radomska, którzy opuścili bazę, by ratować sześć małych kacząt. Wszystko działo się w poniedziałek, 17 czerwca, przed godz. 10, w pobliżu miejscowego szpitala. Okazało się, że kaczuszki wpadły do znajdującej się nieopodal studzienki kanalizacyjnej. Jak informuje tvn24.pl, alarm podnieśli nie tylko pracownicy placówki, ale też dorosła kaczka, mama piskląt. Gdy strażacy zjawili się na ul. Jagiellońskiej, ptak stał nad studzienką i głośno kwakał.
Mundurowi uratowali kaczęta, co nie było oczywiście przesadnie trudne, by przekazać maluchy nad opiekę mamy. W czasie ich interwencji kaczka obserwowała wszystko z oddalonych o ok. 10 metrów zarośli, nie przeszkadzając w działaniach strażaków.