Do zdarzenia doszło w sobotę tuż przed meczem Widzewa Łódź z Wartą Sieradz. Do policjantów przeprowadzających interwencję przy ul. Tunelowej przyprowadzono rannego i zakrwawionego mężczyznę, który miał na ciele cztery rany. Funkcjonariusze natychmiast udzieli mu pierwszej pomocy przedmedycznej. Na pomoc pośpieszyli również ratownicy, którzy zabezpieczali mecz. 30-latek trafił do pobliskiego szpitala CKD.
Policjanci ustalili, że do zdarzenia doszło na zapleczu pobliskiego sklepu z pamiątkami.
W rejonie ulicy Konstytucyjnej zatrzymano mężczyznę, który na ubraniu miał liczne ślady krwi a także etui po nożu. W chwili zatrzymania 34-latek miał w organizmie ponad 1,7 promila alkoholu. Funkcjonariusze zatrzymali również 30-letniego właściciela sklepu, w którym doszło do zdarzenia. Śledczy analizują zapisy monitoringu, przesłuchali również świadków.
Funkcjonariusze proszą również wszystkie osoby, które mają informacje mogące pomóc w wyjaśnieniu okoliczności zdarzenia o kontakt z VI Komisariatem w Łodzi przy ul. Wysokiej 45 lub pod całodobowym numerem telefonu 42 665 13 00. Policja zapewnia anonimowość.
Kibice Widzewa proszą o krew dla swojego kolegi. Na portalu WidzewToMy napisali:
Na wsparcie braci po szalu liczy jeden z fanów, który natychmiast potrzebuje krwi. Bez względu na to, jaką posiadasz grupę, możesz pomóc – resztę zrobi tzw. bank krwi. Wystarczy, że w dowolnej stacji krwiodawstwa w Polsce podacie dane widzewiaka. Krew oddajemy na nazwisko Adam Zając, przebywa on aktualnie w Centralnym Szpitalu Klinicznym przy ulicy Czechosłowackiej w Łodzi.
Stan Adama jest bardzo ciężki, dlatego wszystkich prosimy o zaangażowanie w tę akcję!