- Młody kierowca z Łodzi przekroczył prędkość o zaledwie 1 km/h, za co został ukarany przez policję.
- Otrzymał mandat za jazdę 51 km/h w terenie zabudowanym, ale uniknął znacznie surowszej kary za inne przewinienie.
- Sprawdź, dlaczego policja zdecydowała się na pouczenie w drugim przypadku i jakie konsekwencje groziły 19-latkowi!
Łódź. Przekroczył prędkość o 1 km/h. Policja ukarała go mandatem
19-latek, który przekroczył dozwoloną prędkość o 1 km/h i został ukarany mandatem, mógł zapłacić 6 razy wyższą karę. W ramach kontroli drogowej zatrzymali go funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Łodzi, informując, że jechał w terenie zabudowanym 51 km/h. Chłopak otrzymał ponadto 1 punkt karny, ale mimo tak minimalnego złamania przepisów drogowych przyjął mandat.
Być może zachował się tak dlatego, że mógł ponieść znacznie poważniejsze konsekwencje z uwagi na swoje inne zachowanie.
- 19-latek nie miał również włączonych świateł, więc zgodnie z taryfikatorem groził mu mandat w wysokości 300 zł i 6 punktów karnych, ale w tym przypadku mundurowi zastosowali pouczenie. Zdajemy sobie sprawę z kontrowersji, jakie wywołuje ta sprawa, ale trzeba podkreślić, że funkcjonariusze postępowali zgodnie z prawem. W przypadku przekroczenia prędkości nie ma jakiegoś marginesu błędu, więc każde przekroczenie powyżej 50 km/h jest wykroczeniem - powiedziała "Super Expressowi" asp. Kamila Sowińska, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Jak dodaje policjantka, w przypadku nie zgadzania się z mandatem za przekroczenie prędkości o 1 km/h 19-latek mógł po prostu odmówić przyjęcia kary, a sprawa trafiłaby do sądu, ale nic takiego nie miało miejsca.
O sprawie napisał pierwszy serwis brd24.pl.