W poniedziałek łódzka policja otrzymała zgłoszenie, że sprzed willi Rudolfa Kellera mieszczącej się przy ul. Gdańskiej skradziono zabytkowy element ogrodzenia. Zawiadamiający z Towarzystwa Opieki nad Zabytkami wycenił, że furtka mogła być warta nawet 20 tysięcy złotych. I choć finalnie, udało się ją odzyskać, droga była długa... Ze wstępnych ustaleń łódzkiej policji wynikało, że furtka mogła zostać zdemontowana i trafić na skup metali kolorowych. To właśnie tam zaczęli poszukiwania zabytku. W jednym z wytypowanych skupów złomu natknęli się na ślad transakcji, jednak szukanego przedmiotu już tam nie było. Okazało się, że właściciel firmy odsprzedał furtkę w całości jednemu z klientów skupu. Policjanci ustalili adres, gdzie mogła zostać przewieziona stalowa konstrukcja i tam ją odnaleźli.
Macie ochotę sprawić sobie jakąś luksusową przyjemność? 6 tysięcy zł z konkursu eska.pl powinno wystarczyć!
Sprawca kradzieży furtki z willi Rudolfa Kellera zatrzymany
Wczoraj (28 lipca), w późnych godzinach wieczornych, został zatrzymany mężczyzna mogący mieć związek z kradzieżą furtki z willi Rudolfa Kellera. Okazało się, że otrzymał za nią niecałe 100 złotych, które prawdopodobnie przeznaczył na alkohol. Śledczy podejrzewają, że nie działał sam. Nie wykluczone, że w najbliższym czasie nastąpią kolejne zatrzymania w tej sprawie. Za kradzież mienia o szczególnym znaczeniu dla dóbr kultury złodziejom grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.