Liczyła się każda minuta! Roztrzęsiona matka 4-latki musiała drżeć o los córki

i

Autor: Shutterstock Policjanci z Radomska brali udział w akcji ratowniczej 4-letniej dziewczynki, która pilnie potrzebowała pomocy medycznej. Zrozpaczona matka dziecka podjechała do mundurowych z patrolu w Amelinie, zdj. ilustracyjne

Interweniowała policja

Liczyła się każda minuta! Roztrzęsiona matka 4-letniej Alicji musiała drżeć o los córki

Policjanci z Radomska brali udział w akcji ratowniczej 4-letniej dziewczynki, która pilnie potrzebowała pomocy medycznej. Zrozpaczona matka dziecka podjechała do mundurowych z patrolu w Amelinie, mówiąc, że musi jak najszybciej trafić do szpitala. Funkcjonariusze postanowili eskortować ją do placówki, włączając przy tym sygnały świetlne i dźwiękowe.

Policjanci z Radomska eskortowali 4-letnią dziewczynkę

Dzięki pomocy policjantów z Radomska 4-letnia Alicja na czas dotarła do miejscowego szpitala. Stan dziecka, które razem z mamą jechało do kliniki prywatnym samochodem, był na tyle poważny, że konieczna była pilna pomoc lekarska. Na szczęście kobieta wypatrzyła mundurowych w Amelinie i poprosiła ich o eskortę.

- Starszy sierżant Mateusz Kubik i sierżant Mateusz Wiewióra z Wydziału Ruchu Drogowego bez wahania podjęli decyzję o przeprowadzeniu pilotażu samochodu z dzieckiem. Policjanci powiadomili o sytuacji dyżurnego radomszczańskiej policji, który poinformował pracowników szpitala o zaistniałej sytuacji. Dzięki temu w szpitalu czekali już lekarze i ratownicy, którzy byli przygotowani na udzielenie specjalistycznej pomocy medycznej - podaje policja w Radomsku.

Po chwili mama dziewczynki podążała już swoim autem za radiowozem z włączonymi sygnałami świetlnymi, a jej córka niedługo potem trafiła pod fachową opiekę medyków.

Pobity Kacperek trafił do szpitala. 27-letni ojciec z zarzutami
Listen on Spreaker.
Nasi Partnerzy polecają