Łódź. 3-letnia Jagódka szuka rodziny
Dziewczynka pierwsze miesiące po przyjściu na świat spędziła w szpitalu, a w marcu 2022 roku zamieszkała w hospicjum stacjonarnym przy Fundacji Gajusz, która troszczy się o dzieci nieuleczalnie chore. Jej biologiczni rodzice nie byli w stanie zapewnić dziecku odpowiednich warunków.
Miała być dzieckiem bez kontaktu z otoczeniem, ale po pewnym czasie zaskoczyła swoich opiekunów.
- Wszystko się zmieniło, kiedy nauczyła się świadomie śmiać – opowiada Aleksandra Marciniak, rzeczniczka prasowa fundacji. - A potem zaczęła się obracać, zaczepiać, żądać przytulasów, uwagi, miłości. Darła się wniebogłosy, kiedy ukochana ciocia zajmowała się innym bobasem lub – o zgrozo – stawała do niej tyłem. Jagódka każdego dnia zaskakuje nas i medycynę. Chce żyć, rozwijać się, bawić. Pragnie miłości oraz mamy, taty, może nawet marzy o psie – tylko o tym jeszcze nie wie? Dlatego w jej imieniu ogłaszamy, że szukamy kandydatów na rodziców zastępczych.
Ktoś, kto obdarzy ją miłością, będzie musiał zadbać o jej stałą rehabilitację. Specjaliści mogą sprawić, że nauczy się komunikować z bliskimi, może stawiać małe kroczki.
Osoby, które będą gotowe na rozmowę o zostaniu rodzicami Jagódki, proszone są o kontakt mailowy z Fundacją Gajusz: [email protected].
